sobota, 3 maja 2014

Rozdział 1.

W komentarzach pojawiły się " spory " o moje błędy, dlatego z góry za nie przepraszam !


OBECNIE :

Właśnie skończył się pogrzeb Jonathana, wszyscy zaczęli się pomału rozchodzić. Też musiałam się zbierać, miałam pracę, mój szef jest okropnym kutasem i cudem wybłagałam dwie godziny wolnego. Opuściłam cmentarz, wsiadłam do samochodu i pojechałam do mojej " ukochanej " pracy. Nienawidzę jej, ale w dzisiejszych czasach ciężko cokolwiek znaleźć, a ja musiałam się jakoś utrzymać. Szczególnie teraz, kiedy zostałam sama. Było już dobrze po 19, czyli za dwie godziny mamy zamknięcie. Zostałam sama bo Camila, moja koleżanka z pracy się rozchorowała, a szef jak to szef.. Niczym się nie przejmuje, byle mieć duży utarg, ale od tego przecież miał mnie i Camilę. Ruch był dość sporo, więc szybko minął mi czas i zostało 15 minut do zamknięcia. Ścierałam stoliki, gdy dzwonek nad drzwiami zakomunikował mi, że ktoś przyszedł. Odwróciłam się i ujrzałam czterech chłopaków w ciemnych ubraniach, dziwnie mi się przypatrywali. Trochę mnie to zaniepokoiło, ale byli gośćmi, musiałam ich obsłużyć.
- Co podać ? - zapytałam grzecznie, nawet na nich nie patrząc. Szczerze mówiąc trochę mnie onieśmielali, gdy tak lustrowali mnie wzrokiem, od góry do dołu i odwrotnie.
- Jesteś siostrą Jonathana Parkera, prawda? - zapytał chłodnym tonem, chłopak o ciemnej karnacji.
- T..t..tak - wyjąkałam, może to dziwne, ale przerażał mnie i fascynował jednocześnie.
- Nie będę owijał w bawełnę, Twój brat był ćpunem, miał sporo długów, był nam winny sto tysięcy dolarów.
- Ćpunem !? Chyba nie mówicie o moim bracie. - odpowiedziałam
- Kochanie nie ma mowy o żadnej pomyłce. - zaśmiał się perfidnie.
- No dobrze.. Ale co ja mam wspólnego z jego długami ? - spojrzałam mu w oczy.
- Jak to co ? - ponownie się zaśmiał - Skoro on nie żyje, a Ty jesteś jego ostatnią rodziną, musisz spłacić dług.
- Nie mam tylu pieniędzy ! Nie mam nawet połowy tego ! - łzy zaczęły płynąc po moich policzkach.
Mulat pociągnął mnie za włosy i wysyczał, że mam się uspokoić, albo mi wpierdoli. Bałam się go, w sumie to bałam się ich wszystkich, ale on mnie przerażał najbardziej. Chłopak zaczął mówić do reszty :
- Weźcie pieniądze z kasy, a my poczekamy w samochodzie.
Trochę się uspokoiłam jak wspomniał o czekaniu w samochodzie, już myślałam, że da mi spokój, kiedy dotarł do mnie sens jego słów. Powiedział poczekaMY, a nie widzę tu nikogo innego. Czyli chodziło o mnie.. Nagle, jakby czytał w moich myślach, pociągnął mnie za włosy, do dużego czarnego samochodu i wepchnął na tylne siedzenie, siadając obok, zakuł mi ręce w kajdanki i powiedział, że będzie lepiej dla mnie, jak będę siedzieć cicho. Niedługo po tym wróciła reszta jego "ekipy" (?) i odjechaliśmy spod kawiarni zostawiać ją otwartą. Szef mnie zabiję, zwolni i jeszcze raz zabiję. - Czym tym się przejmujesz dziewczyno !? - krzyczałam na siebie w myślach. - Jedziesz samochodem z czterema obcymi chłopakami, nie wiedząc jakie mają plany względem Ciebie, a przejmujesz się szefem !? Z moich zamyśleń wyrwał mnie głos jednego z moich porywaczy.
- Jak masz na imię słoneczko ? - zapytał blondyn, o ślicznych niebieskich oczach, odwracając się w moją stronę.
Postanowiłam mu nie odpowiadać, czemu niby mam z nimi rozmawiać ?
- Odpowiadaj ! - Mulat znowu pociągnął mnie za włosy.
- Melanie. - wyszeptałam, dławiąc łzy.
- Jestem Niall. - odpowiedział blondyn. - To jest Louis - pokazał na chłopak, który prowadził samochód. - Ten chłopak po Twojej lewej to Liam, a po prawej, który ciągnie Cię za włosy to Zayn; Zayn puść ją już - zwrócił się do niego, na co tamten przewrócił oczami, ale mnie puścił. - Ładna jesteś - skomentował Niall - Ciekawe za ile pójdziesz - uśmiechnął się krzywo i odwrócił się ponownie do przodu.
Za ile pójdę !? O co mu chodziło ? Zaczynam się coraz bardziej niepokoić. Naglę samochód gwałtownie się zatrzymał, a Liam ( chyba tak miał na imię ten chłopak ) zaczął rozpinać mi kajdanki. Wysiedliśmy z samochodu i od razu rozpoznałam to miejsce, byliśmy przed jednym z najekskluzywniejszych klubów w mieście. Zayn popchnął mnie w stronę wejścia, w środku było sporo osób i zauważyłam dużo kolejkę do jakiś bocznych drzwi, od razu zaczęłam się zastanawiać co tam się znajduję, nie musiałam zbyt długo czekać bo skierowaliśmy się w tamtą stronę. Zaczepił nas jakiś stary, obleśny typ.
- Nowy towar ? - zapytał Zayna, patrząc na mnie i śliniąc się. - chłopak mu przytaknął i uśmiechnął się głupio. Naglę drzwi się otworzyły i wszyscy zaczęli wchodzić do pomieszczenia, było tam dużo krzeseł, a na środku stała scena, na którą po chwili zostałam wepchnięta. Rozmyślałam nad słowami tego starego faceta, ale naglę usłyszałam wypowiedź Nialla
- Chyba wszyscy znają zasady, ale dla przypomnienia. Oczywiście wygra, ten który zaproponuję największą sumę. Wylicytowana dziewczyna, będzie wam sprzątać, gotować, sypiać z wami, wszystko co tylko zachcecie. Ogólnie będzie spełniać wszystkie wasze zachcianki, bez żadnego sprzeciwu. Dzisiaj mamy dla was tylko jedną dziewczynę, ale za to jaką - zaśmiał się .
Nie mogłam uwierzyć w to co słyszałam, zaczęłam współczuć dziewczynie, która miała zostać potraktowana w ten sposób, jak można kogoś sprzedać !? Przecież to nieludzkie. Naglę zostałam wypchnięta na scenę i blondyn znowu, zaczął mówić :
- To jest Melanie , jej brat był nam winny sto tysięcy dolarów, więc od takiej sumy zaczniemy. - wskazał na mnie, a ja się rozpłakałam, gdy dotarło do mnie, że to a jestem dziewczyną na sprzedaż .



----------------------------------------------------------------------------------------------------------

No to rozdział pierwszy dodany. ;) 
Mam nadzieję, że chociaż trochę się wam spodoba.
Miał być Harry, ale jednak pojawi się dopiero w rozdziale 2. 
I JESZCZE JEDNO
w zakładce Bohaterowie pojawiła się Camila i Szef Mel.

CZYTASZ = SKOMENTUJ <3

21 komentarzy:

  1. Jestem pierwsza :-)

    Bardzo podoba mi się twój styl pisania. Masz talent. Czekam na następny!!!

    Zapraszam do mnie: http://niall-horan-fanfiction-by-lady-marti.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Extra, zaczyna się super, coś czuję, że Hazza ją ''wygra'', czekam na nn;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, napisałaś u mnie na blogu, więc przybyłam! :D
    Widziałam we wstępnie te bulwersy o błędy, które popełniałaś, ale teraz jest już o wiele lepiej. Chyba nie wyłapałam niczego, widać, że się poprawiłaś :D
    Przechodząc do fabuły, to jest ciekawa, szybko przeszłaś do rozwinięcia, i w sumie dobrze. Nie ma takiego "pieprzenia kotka" XD (przepraszam za określenie ♥) Opowiadanie jest wciągające, ciekaea i co najważniejsze oryginalea. Pisz dalej, masz talent.
    Wow, bad chłopcy. Lubię takie klimaty jak gangi, porwania itd. Tylko Zayn potraktował ja trochę za ostro :/ Ale Niall był miły, i za to ma u mnie plus :D Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że to Harry ją kupi o.O Tak mi jej szkoda, że musi przez to przechodzić, dlatego, że jej brat był zadłużony :C No nic, wszystko jeszcze przed nami, i czekam na następny rozdział <3
    A teraz zwinnie przechodzę do kolejnego punktu komentarza. Chodzi o to, że mam na blogu specjalną zakładkę na spam. Nie bd Cię o to gryźć, nic z tych rzeczy. (Uwaga, tutaj zrobi się dziwnie XD) Chodzi tylko o to że, uwielbiam porządek czy to w pokoju, szafce czy na blogu. I mam taką małą prośbę. Czy mogłabyś skopiować swój komentarz ze spamem i przenieść go do odpowiedniej zakładki? XD Wiem, że to dziwne, ale bardzo proszę, nie znoszę bałaganu ;__; Z góry dziękuję <3
    Pozdrawiam xoxox
    http://patrz-sercem-nie-oczami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyszłam i oto jestm i to jesy PERFECT . Harry ją kupi ? Plisssssssss nich on ją kupi ? Ale to wszystko jest PERFECT TO ME ZAJEBISTE czekam na 2 rozdziały i zapraszam do mnie szykuje się 8 www.zycie-nie-ma-granic.blogspot.com i tu tezapraszam tu prowadzę z moją BFF www.bo-zycie-jest-po-to.blogspot.com dzięki i to jest super

    OdpowiedzUsuń
  5. Taka była zainteresowana swoim spamem, że nie zauważyłaś, u mnie zakładki spam, w której się go dodaje, choć i tak pewnie zostałby usunięty tak jak ten Twój obecny, pod moim rozdziałem.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. kd kolejny ?

    OdpowiedzUsuń
  7. wariatka styles4 maja 2014 17:06

    Super pierwszy rozdział a już widać że będzie z tego coś wielkiego(podtekst) :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Boski rozdział *_* Masz mega talent, zazdroszczę ^_^

    PS. Chciałam się jeszcze spytać co ile dodajesz rozdziały .? ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram, więc co ile dodajesz rozdziały? ;)

      Usuń
    2. Dziękuje :*
      Jeszcze nie zdecydowałam co ile będę dodawać :c na pewno w piątki będą nowe, ale możliwe, że w międzyczasie też jakieś będą. Następny powinien być koło wtorku/środy. ;3

      Usuń
  9. świr na punkcie twojego bloga4 maja 2014 18:28

    Dodaj kolejny rozdział! Zakochałam się w blogu od pierwszego rozdziału, i dobrze że jest inny niż wszystkie piszące o sławnych 1D :D *_*

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapraszam może znajdziesz wygląd na swój blog
    http://graficiarnia-onedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow! Super! ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajnie się zapowiada! ;)
    Zayn, jaki brutal ;o

    Czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hello , cudowny rozdział zostanę z tym blogiem na dłużej :))

    OdpowiedzUsuń
  14. No proszę. Naprawdę świetnie Ci idzie :D Szkoda, że ten rozdział taki króciutki :c Mam nadzieje, że następne będą dłuższe. Mam malutką prośbę, czy dodałabyś, funkcję obserwowania twojego bloga? Od razu bym widziała kiedy nowy rozdział ;) A póki co mam nadzieje, że masz wiele chęci i zapału do pisania, bo już wyczuwam tłumy czekające na każdy rozdział! Gorąco pozdrawiam, a jeśli miałabyś czas zapraszam na któryś z moich blogów:
    http://hello-you-my-everything.blogspot.com/
    http://not-only-1d.blogspot.com/

    Pozdrawiam xx

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny rozdział. Czekam na następny ♥

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny ! <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Zakochałam się !!!! <3

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJE WAM BARDZO ZA KAŻDY KOMENTARZ <3